Jeśli zadajesz sobie czasem pytanie „Co ja właściwie takiego umiem?” albo „Co ja mam robić w życiu?” albo jeśli po prostu chcesz zebrać w jednym miejscu swoje umiejętności – to mam właśnie coś dla Ciebie: oto Mapa kompetencji.
„Wyślij mi swoje CV”
To nieszczęsne CV jest pierwszym, o czym myślimy, kiedy przychodzi nam przedstawić swoją wiedzę i doświadczenie.
W wielu przypadkach wygląda to tak: zaczynasz od znalezienia jakiegoś wzoru w Internecie. Wujek Google podsyła Ci setki wzorów (z czego część stron obiecuje, że ten wzór to na milion dwieście i trzy czwarte procent zapewni Ci pozytywny telefon od rekrutera). Skrupulatnie listujesz dłuższe i krótsze epizody zatrudnienia, ukończone studia, znajomość języków okraszona odpowiednią literką. Wreszcie przychodzi punkt „Umiejętności”. Co tu wpisać? Często kończy się na skopiowaniu standardowych pozycji. (Kto nigdy nie miał w CV „obsługi MS Office” ani „komunikatywności”, niech pierwszy rzuci kamieniem).
(Na marginesie: ja nie rzucam kamieniem.)
Tyle że CV to powinien być ostatni krok w określaniu swoich umiejętności. Zaczynanie od CV, bez analizy własnych kompetencji, jest jak zaczynanie budowy domu od fasady.
Zanim w ogóle zabierzesz się za wypełnianie tego pliku, powinieneś być świadom tego, co potrafisz, tak samo jak tego, jakiej pracy szukasz. To nie tylko pomoże Ci uzupełnić poszczególne punkty w CV, ale dzięki temu zyskasz na pewności siebie.
„Jaką ścieżkę zawodową mam wybrać?”
Może masz już pracę, ale ona nie do końca Ci odpowiada. Albo chciałbyś rozpocząć „coś swojego” – założyć firmę, bloga, własną inicjatywę – tylko nie bardzo widzisz, jaką wartość możesz dać innym.
Być może zdarzyło Ci się wypełniać testy talentów czy osobowości i przeglądać propozycje ścieżek zawodowych dla swojego wyniku. Ale rzadko znajduje się w nich magiczna odpowiedź na Twoje wątpliwości.
Tym bardziej, że nikt nam nie mówi, jak taką własną ścieżkę życiową znaleźć. Umówmy się, że poradnictwo zawodowe w szkołach nie stoi na najwyższym poziomie. W moim przypadku, na ten przykład, ograniczyło się do jednej lekcji, którą można by streścić jako „No, to pomyślcie, w czym jesteście dobrzy”. W skrajnych przypadkach wychodzi coś na kształt: Umiem liczyć, więc pójdę na matematykę. Albo: Lubię książki, więc pójdę na polonistykę.
W moim przypadku musiało minąć wiele czasu, wiele przeżytych doświadczeń i wiele wchłoniętych artykułów, nim nabrałam innej perspektywy.
Jakie są Twoje kompetencje?
Jeśli liczysz, że zaproponuję Ci gotową odpowiedź, to… zmień kalkulator. (Swoją drogą, jeśli ktoś Ci oferuje gotowca i zapewnia, że w Twoim przypadku na pewno się sprawdzi, to włącz wyższy poziom ostrożności.)
To nie jest matematyka, żeby podstawić do wzoru i otrzymać wynik. Na to pytanie odpowiedź musisz znaleźć samodzielnie. Owszem, warto wspierać się różnymi narzędziami (np. Strengthsfinder 2.0, MBTI), ale przecież to nie narzędzia powinny decydować o tym, kim jesteś i co będziesz robić. To tak, jak kompas: może Ci pokazać, którędy na północ, ale to Ty wybierasz, w którą stronę się udasz.
Powtarzam i powtarzać będę: ze wszystkich testów czy podpowiedzi korzystać trzeba z głową i nie zawierzać im ślepo. Nawet jeśli pomaga Ci doradca zawodowy, to i tak Ty powinieneś przetrawić ostateczne wnioski i stwierdzić: czy to na pewno wpisuje się w to, kim jestem i co potrafię? Czy ten kierunek jest naprawdę zgodny ze mną?
Świadomość kompetencji wynika z doświadczeń
Dla mnie ogromnym krokiem naprzód był moment, gdy zaczęłam myśleć o swoich umiejętnościach w perspektywie moich doświadczeń – tego, co robiłam za pieniądze, a nieraz i za darmo. Wtedy właśnie, cegiełka po cegiełce, zaczęłam budować pewność swoich kompetencji. Zaczęłam myśleć: Hej, przecież ja to potrafię. A wiem, że potrafię, bo to robiłam.
W rezultacie bardziej zdecydowanie utrzymywałam kontakt wzrokowy z rekruterem, gdy pytał o moje mocne strony. I na każde moje słowo mogłam pewnym tonem podać konkretne przykłady.
Jak to wszystko pozbierać?
Gdy przygotowywałam się do restartu bloga, chciałam również odpowiedzieć sobie na pytanie: Jakie są moje umiejętności? Jaką wartość mogę przekazać Tobie, czytelnikowi? Owszem, znam swoje talenty według Instytutu Gallupa, a certyfikaty językowe i dyplom ukończenia studiów leżą bezpiecznie w oddzielnej teczce. Ale chciałam to wszystko zebrać w jednym miejscu. I tak powstała właśnie Mapa kompetencji. Pomogła mi zebrać to, co wiem o sobie, i umieścić to na jednej kartce – tak, by łatwo było to objąć to wzrokiem.
Mapa kompetencji
Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyciągnąć wnioski z własnych doświadczeń, stworzyć własną mapę kompetencji, a także znaleźć wskazówki, jak pokierować swoją ścieżką zawodową – przygotowałam dla Ciebie prezent. Wśród plików do pobrania znajdziesz instrukcję oraz karty pracy, które pomogą Ci przejść przez tę ścieżkę.
Mam do Ciebie prośbę
Jak pisałam wyżej, nie ma jednego, uniwersalnego rozwiązania, które sprawdzi się u wszystkich. Każdy z nas działa w inny sposób i inne metody okażą się u niego skuteczne. Mogę tylko, wzorem wszystkich pracowników wsparcia informatycznego, zapewnić, że u mnie działa. Ale też chciałabym, żeby pomogła jak największej liczbie osób.
Jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojej metody, będę Ci niezmiernie wdzięczna za informację zwrotną. Pomoże mi to w przyszłości opracować ulepszoną wersję. Oczywiście, jeśli dostanę konstruktywne uwagi i Mapa kompetencji 2.0 powstanie, na pewno ją otrzymasz.
A może chcesz poczytać coś jeszcze?
→ Strengthsfinder – czy warto robić test na talenty Gallupa?